Kościół p.w. Wniebowzięcia NMP

Teren, na którym wzniesiono kościół był zasiedlony od niepamiętnych czasów. Na przestrzeni wieków odkrywano przy okazji rozmaitych prac ziemnych liczne urny i składane wraz z nimi przy pochówku przedmioty. Szczególnie bogate znaleziska miały miejsce w XIX wieku. Odkryte w tym czasie artefakty były tak liczne, że zdecydowano o utworzeniu miejskiego muzeum, w którym mogły by być eksponowane. Kolejne odkrycia przyniosły po wojnie w latach 60-tych prace porządkowe prowadzone na terenie przykościelnym , a w szczególności na obszarze klasztoru. Brak nadzoru archeologicznego spowodował ogromne zniszczenia, jednak część przedmiotów udało się ocalić i można je dziś oglądać w Muzeum Ziemi Szprotawskiej. Pośród znalezionych urn przeważają wyroby kultury łużyckiej, jednak są wśród nich i znacznie starsze.
Początki powstania samego kościoła nie są znane. Tutejsze przedwojenne archiwa parafialne, w rejestrze kościelnym z roku 1825 podają, że już w IX wieku został wybudowany tutaj kościół, i to przez Greków z państwa Wielkich Moraw. Informacja ta choć pozbawiona wszelkich historycznych dowodów, może kryć w sobie ziarno prawdy, skoro wiadomym jest ,że chrześcijaństwo dotarło na Śląsk z Czech za sprawą braci Cyryla i Metodego.
Pewną i udokumentowaną wzmiankę o istnieniu kościoła w Szprotawie posiadamy dopiero z roku 1260. Pierwszego grudnia tegoż roku, brat Vitus dawny biskup Litwy, z upoważnienia papieża Aleksandra IV (1254- 1261) nadał 40 dniowy odpust wszystkim, którzy odwiedzą konsekrowany właśnie w tym dniu ołtarz . Rzeczony dokument znajdujący się dawniej w Królewskim Archiwum Państwowym we Wrocławiu, był pasem pergaminu o szerokości ok. 5 cm, pisanym drobnym łacińskim pismem, o archaicznym kroju liter, a do tego zawierającym wiele skrótów, co czyniło go trudnym do odczytania. Dokument zaopatrzony był w woskową pieczęć, z ukazaną na niej postacią biskupa.
W tym czasie diecezją wrocławską rządził biskup Tomasz II, który pod datą 21 października 1283 zatwierdził wszystkie dochody szprotawskiego kościoła i zdecydował, że kościół w Dzikowicach będzie kościołem filialnym. Dnia 10 czerwca 1290 roku biskup Tomasz II powtórzył swą decyzję.
Wiadomym jest, że w tym okresie kościół był małą jednonawową budowlą z kamienia polnego i rudy darniowej, najprawdopodobniej przekrytą drewnianym dachem. Pewne jest także , że nie posiadał wieży, a na pewno nie w miejscu gdzie znajduje się ona obecnie. Potwierdzeniem tego jest wczesnogotyckie okno odkryte wewnątrz muru wieży, w miejscu gdzie znajduje się klatka schodowa pierwotnego wejścia do niej. Poza owym oknem zachowały się znaczne partie pierwotnej bryły kościółka, które możemy oglądać zwłaszcza po stronie zachodniej i północnej. Wtedy też powstał okalający kościół cmentarz otoczony wysokim murem z bramkami.
W wieku XIV na scenę wkroczył zakon Magdalenek, który odegrał w dziejach kościoła, jak i samego miasta, ogromną rolę. Zakon ten zwany zakonem Marii Magdaleny od Pokuty (Maria Magdalena dei poenitentia), powstał prawdopodobnie na początku XIII we Francji, co wynika z wystawionych już w latach 1227 i 1228 dokumentów. Zakon został odnowiony przez Beltrama Gallusa w roku 1278, a jego reguła określała : ,,panny upadłe przyjmować i do polepszenia przywodzić”. Ich reguła zakonna była regułą św. Augustyna. Szprotawskie Magdalenki miały już przed 1296 maleńki klasztor w Bytomiu Odrzańskim. Za wstawiennictwem wdowy po Henryku III Głogowskim Mechtildy i jej syna Henryka IV, biskup wrocławski Henryk I wyraził zgodę na przesiedlenie zakonu do Szprotawy. Stało się to 21 października 1314. jednocześnie zostało postanowione, że zakonnice, które dotychczas należały do klasztoru w Bytomiu Odrzańskim, w przyszłości w sprawach duchowych jak i świeckich mają być kierowane przez szprotawskiego proboszcza, plebana lub rektora i utrzymywane z dochodów szprotawskiego kościoła, zaś poprzednie własności mogą zachować. Biskup Henryk I zezwolił na przeniesienie klasztoru w piśmie wydanym we Wrocławiu dnia 1 grudnia 1314.
Biskup Nanker poświadczył 27 czerwca 1334 roku przekazanie klasztorowi praw patronackich nad kościołem, jak również przejście parafialnego uposażenia pod klasztorną administrację . Klasztor z biegiem czasu bardzo się wzbogacił, dzięki czemu zyskał również rozbudowywany dzięki klasztornym inwestycjom kościół, który z biegiem czasu pozyskał szereg kościołów filialnych. Zakon szprotawskich Magdalenek przestał istnieć dopiero w roku 1810, kiedy to uległ sekularyzacji.
Z roku 1348 pochodzi dokument fundacyjny Piotra Libinga, który wart jest wzmianki z tej przyczyny, iż stanowi on pierwszy dokument uwierzytelniający rozbudowę kościoła. Petrus Libing ufundował mianowicie we wtorek po Wielkiej Nocy 1348 roku kaplicę dla Ducha Św., Pełnej Chwały Dziewicy Marii, św. Jana Ewangelisty i św. Jana Chrzciciela. Przeorysza i proboszcz zobowiązali się wystawić kaplicę do następnego dnia św. Michała ,,juxta Sacristiam Ecclesiae in Sprottauia” (w pobliżu zakrystii kościoła w Szprotawie), pod groźbą kary kościelnej w wypadku niedotrzymania terminu. Kaplica ta jest bez wątpienia częścią dzisiejszej zakrystii, a ściślej tą częścią, gdzie podczas renowacji odkryto pod tynkiem stare malarstwo ścienne. Profesor Langer z Wrocławia, który całkowicie odsłonił malowidło szacuje czas jego powstania na drugą połowę XIV wieku, co zbiegało by się z czasem powstania kaplicy wymienionej w akcie fundacyjnym. Kaplica ta wraz z ołtarzem wzmiankowana jest w roku 1437 jako ,, Altare seu Capella Petri Libing fundatoris ejusdem”. W XIV i XV wieku nie tylko klasztor doszedł, poprzez darowizny, fundacje oraz przez przyjmowanie zamożnych nowicjuszek, do stanu pewnego dobrobytu, lecz również kościół uzyskał znaczne donatywy. Jest to łatwo zrozumiałe, skoro zarówno miasto jak i cała okolica żyły szczęśliwie w jednej wierze. Rozdawanie bogatych darowizn, często przybierało formę fundacji i uposażania poszczególnych ołtarzy. Dla ołtarzy takich powoływano specjalnych księży, którzy musieli przy nich codziennie odprawiać mszę świętą i którzy utrzymywani byli z czynszy i dochodów tychże ołtarzy. Zajęcie to było często tak dalece dochodowe, że mogły tu utrzymywać się własne domy altarystów, a ci z kolei mogli ponownie pozostawiać własne zapisy testamentowe. Nagrobek takiego kleryka znajduje się na ścianie wierzy naszego miejskiego kościoła farnego, po prawej stronie przy północnym wejścia do kościoła.
Jak już wspomniano, istniało wiele fundacji ustanowionych dla pewnych ołtarzy. Przy uposażeniu z tamtego czasu zostało wspomnianych sześciu altarystów i kapelanów . Kościół rozbudowano do trójnawowego w latach 1416-1423 . Zapewne także w tym czasie powstała wieża , która służyła również jako refugium dla mieszczan. W roku 1516 wybudowano Kaplicę Ogrójcową i chór zakonnic.
Spowodowany wystąpieniami Lutra rozłam już w pierwszym okresie dotarł do Szprotawy. Początkowo nieliczna gmina protestancka z biegiem czasu zdominowała stale malejącą społeczność katolicką. Konieczne stało się stworzenie protestanckiego miejsca kultu. Przez dość długi okres czasu obie społeczności wyznaniowe musiały korzystać wspólnie z jednego kościoła, który odtąd stał się kościołem symultanicznym. Wynikły jednak z tego z biegiem czasu liczne zatargi i nieporozumienia , które słabły bądź przybierały na sile w różnych okresach. Taka sytuacja miała miejsce przez długi czas, aż do momentu wybudowania przez protestantów własnej świątyni.
Liczne w dawnych czasach pożary były plagą małych i dużych miast. Szprotawa nie była wyjątkiem. Najgroźniejszy w skutkach pożar, który niemal doszczętnie strawił miasto, a co za tym idzie także kościół miał miejsce 19 czerwca 1672 roku. W odbudowie kościoła pomógł Graf von Herberstein, który fundował także nastawę głównego ołtarza, co poświadcza umieszczona za tabernakulum dedykacja oraz herb Herbersteinów znajdujący się ponad głównym obrazem. Rozbudowano kryptę, którą odtąd stała się kryptą wyłącznie zakonną, naprawiono sklepienia , położono nowy dach, kościół pobielono i wyłożono posadzką, zamurowano stare wejście główne i przebito obok nowe.
Na początku XVIII wieku nadeszło nowe nieszczęście, kolejny wielki, szerzący spustoszenie pożar. Miasto nie zostało jeszcze całkowicie odbudowane po pożarze z roku 1672, a 23 czerwca 1702 ponownie pogrążyło się w popiołach (poza obydwoma przedmieściami). Proboszcz Lorentz, który szczęśliwie ukończył budowę kościoła, został głęboko dotknięty tą nową próbą i musiał raz jeszcze zabrać się do odbudowy Domu Bożego. Na szczęście budowla z roku 1673 była masywna i trwała, przez co kompletna odbudowa od podstaw nie była konieczna. Ofiarą pożaru padł jednak dach, a i sklepienia ucierpiały. Dach posiadał pierwotnie formę fasady ściany zachodniej ,co jeszcze dziś jest wyraźnie widoczne. Wątpliwym jest jednak by pożar strawił wnętrze kościoła. Główny ołtarz pochodzi jeszcze z roku 1673 , zaś pośród bocznych ołtarzy znajduje się kilka z pewnością starszych niż trzystuletnie.
Lorentza zastąpił na stanowisku proboszcza Martin Laurentius Labe, który rozbudował do obecnie znanej formy Kaplicę Krzyża, jak również przeprowadził prace renowacyjne kaplicy Ogrójcowej . W roku 1735,w nocy z 12 na 13 grudnia , dokonano włamania do zakrystii i skradziono całe złoto i srebro. Proboszcz Labe zmarł 2 marca 1738 w wieku 72 lat i spoczął w krypcie Kaplicy Krzyża.
Proboszcz Schiess kontynuował dzieło poprzedników i wybudował kaplicę Matki Bożej Bolesnej przy głównym korpusie kościoła. Działalność Schiessa trwała jednak krótko, gdyż zmarł on 29 czerwca 1753 roku, zadławiwszy się podczas obiadu kostką kurczaka. Jego grób znajduje się w wyżej wspomnianej kaplicy . Innym pochowanym tam proboszczem był zasłużony duszpasterz J.Kliche zmarły 31 marca 1805 roku. Jego tablica nagrobna znajduje się jednak w kaplicy Góry Oliwnej.
W roku 1810 na wniosek tutejszego magistratu i za zgodą arcybiskupa von Schimonskiego, zlikwidowany został otaczający kościół cmentarz, którego mury i bramy zostały rozebrane, a plac obsadzono lipami i topolami. Dobrze zachowane płyty nagrobne wmurowano w ściany kościoła.
Kolejnym proboszczem został Langenickel, który bardzo się zasłużył zbieraniem i porządkowaniem akt, dawnych wzmianek, oraz informacji dotyczących kościoła. Donosi on na przykład w parafialnym sprawozdaniu z roku 1821, że kaplica Krzyża została wybudowana w XVIII wieku przez proboszcza Labe, że ołtarz główny przedstawiał w górnej części zdjęcie z krzyża , w dolnej zaś złożenie do grobu, natomiast chór zakrystii przeznaczony został dla czeladników. W innym sprawozdaniu z roku 1825 mówi, że w roku 1516 powstał chór zakonnic oraz mieszcząca się pod nim ciemnica i Kaplica Ogrójcowa. Donosi, że na rogu za Kaplicą Krzyża stała jeszcze w tym czasie kostnica, a w roku 1831 została zdemontowana wieżyczka wznosząca się nad chórem zakonnic i zawierająca dwa małe dzwony.
Kolejne remonty i renowacje miały miejsce już po wojnie. Wiele prac wykonano za urzędowania proboszcza Pyrcaka, kiedy zmieniono dach, a wieżę pokryto nową blachą. Szczególną uwagę należy zwrócić na prace prowadzone w latach 1970-2005, w trudnej sytuacji polityczno – ekonomicznej. Prace przeprowadził ks. Prałat Mieczysław Ruta – Probosz Parafii. W 1969 została przeprowadzona gruntowna renowacja kościoła. Przy okazji wymieniono również zniszczone w czasie wojny witraże. Na miejsce dawnych poznańska firma Marii Powalisz – Berdońskiej wykonała dziewięć witraży figuralnych ze scenami z życia Jezusa i Marii oraz dwa z wizerunkami patronów diecezji, świętymi Braćmi Męczennikami z Międzyrzecza. W latach 1970-80 wymieniono czternaście mosiężnych żyrandoli i dziewięć kinkietów bocznych oraz ławki w nawach głównych i bocznych. Firma Zbigniewa Jaworskiego z Wrocławia wykonała kolejne witraże z postaciami czterech ewangelistów. Przeprowadzono również wiele dodatkowych prac takich jak konserwacja pokrycia blaszanego dachu dzwonnicy czy też zmodernizowanie oświetlenia Kościoła poprzez wymianę nieekonomicznych żarówek na nowoczesne – energooszczędne.
Ostatnia renowacja miała miejsce w 1989 roku . Prace malarskie i pozłotnicze wykonała firma Jerzego Gbiorczyka z Leszna.
W latach 2005 – 2009 z inicjatywy ks. Probosza Ryszarda Grabarskiego zostało wymienione nagłośnienie, oraz oświetlenie prezbiterium. Zainstalowano również ogrzewanie ławek w nawach Kościoła oraz w zakrystii. Wichura w 2007 roku wymusiła przeprowadzenie remontu dachu – w całości została wymienione pokrycie dachowe. Został odrestaurowany ołtarz Najświętszego Sakramentu, Kościół wzgbogacił sie o dwa nowe konfesjonały (jednen przystosowany dla osób starszych i niepełnosprawnych). Z początkiem 2009 roku rozpoczęto wymianę posadzki.
Obecnie kościół Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny jest gotycką budowlą kamienno-ceglaną, o elewacjach nieotynkowanych . Główny korpus nawowy orientowany na osi wschód–zachód wzniesiono na planie wydłużonego prostokąta o poligonalnym zamknięciu chóru w systemie 7/12. Do trójnawowego korpusu od strony południowej przystawiono szereg kaplic, zaś od północy dwukondygnacyjne założenie zakrystii łączące się organicznie z kruchtą oraz czworoboczną w rzucie wieżą zwieńczoną barokowym włoskim hełmem z latarnią, jak również przyległą do niej od zachodu kaplicą. Główny korpus nawowy zwieńczony od zachodu trójkątnym szczytem o wieloodcinkowych spływach przekryto wysokim dachem siodłowym, po stronie wschodniej powtarzającym kształt murów obwodowych zamknięcia chóru. Kaplice przekryto dachami pulpitowymi.

Opis w opracowaniu Hansa Lutscha

  • Grabstein mit der eingerizten Gestalt eines die Hände zum Segen erhebenden Geistlichen, zu Häupten ein einfaches frühgotisches Wimperg mit Kantenblumen. Die Ecke oben links vom Beschauer ist, weil zu stark belastet, abgesprungen. Inschrift in Majuskeln: An(no domini Mcccxv. (1316?) obiit Bertoldt......— ... a(altarista). Der Grabstein ist, soweit bekannt, der älteste datirte in Schlesien.
  • Grabstein für einen Herrn von Kittlitz aus dem Hause Zeisdorf + 1580; verwittert, mehr noch der seiner 1582 verstorbenen Hausfrau.

- Die Kunstdenkmäler der Landkreise des Reg.-Bezirks Liegnitz - im amtlichem Auftrage bearbeitet von Hans Lutsch. Breslau 1891. -

Płyta nagrobna Bertolda † 1316

          
          

Jedna z najstarszych, jeśli nie najstarsza na Śląsku, zachowana w doskonałym stanie średniowieczna płyta nagrobna zmarłego w 1316 roku Bertolda.
Napis brzmi: ANNO DOMINI MCCCXVI OBIIT BERTOLD.
Wprawdzie po V brakuje pałeczki, gdyż się wykruszyła ale można się domyślić iż chodzi właśnie o rok 1316. A imię Bertold jest na tyle wyraźnie, że dziwi mnie kiedy w niektórych opracowaniach czytam iż chodzi o Bartłomieja. Chyba, że ktoś próbuje na siłę spolszczyć to imię a jest to karygodne.

Epitafium Iacoba Hertel † 1584

          

Epitafium Iacoba Hertel, zmarłego 19 grudnia 1584 roku w wieku 49 lat i 8 dni. Pod inskrypcja znajduje się ogromny herb.

HERTELIA SPES MAGNA DOMVS
SPES ALTERA IACOB
HIC AERVM NARVM LIBERA MOLEIACET
OCCIDIT IN QVARTO NOVI PROPE
LIMINE LVSTRI
COMMENDANS ANIMAM CHRE
BENIGNE TIBI
IN TERRI SCAESAR TRIBVIT
CVI NOMEN EQVESTRE
CONTIGIT AETHEREA HVUC
REGIONE FRVI

PSL 20
DEXTERA DEI SALVAT POTENTER

IACOB HERTEL OBIIT ANNO
1584 19 DECVMBRIS
NATVS ANNOS 49 ET 8 DIES

Epitafium Georga Hanstchela † 1597

          

Epitafium Georga Hantschela, zmarłego 3 marca 1597 roku w wieku 72 lat.

AETERNITATI . S .
SISTE VIATOR GEORG HANTSCHELI=
US ANTE ANNOS LXXII ANTIQ HUJUS
OPIDI FAMIL NATUS POSTEA OZ HO=
NOR IN PATR SENATORIS ET
CONSULARIB AD ANNOS QUAM
PLUR SUMM AEQUIT PERFUNCTUS
ESSET ET PIET DEO, REIP FIDEM IN=
TEGRITAT PROXIMO CLARISS DOCU=
MENT PROBASSET VITAE SATUR SPI=
RITUM FID PLFN MISDI PRINI CORPU=
SCULI RELIQ AS MAGNAE MATRI
REDD ANN MDIIIC . III EID MARTI
UXOR AUTEM ET LIBERI MA=
RITO ET PATRI DULCISS
MORE MAIOR RELIGIOSE
I . H . M . POSS

Epitafium Zachariasa Glogera † 1578

          

Epitafium Zachariasa Glogera, zmarłego 13 stycznia 1578 roku w wieku 43 lat.

ZACHARIAS GELIDA HIC RECVBAT PRAECLARVS IN VRNA
GLOGERVS PATRIAE SPES COLVMENQVE SVAE
NATVS MATTIA PRAECLARO IVDICE IVDEX
AVXILIO PATRIAE FIDVS VT IPSE FVIT
DIVITIBVS MISERSQVE BENIGNA SPRAEBVIT AVRES
COMMODVS OFFICIO CONSILIO QVE SIMVL
VIRTVIT ALLOGVI COMIS BONVS INTEGERALNE
PACIS AMANS VERI IVSTICIE QVE TENAX
DONEC AB OFFICIO FATALT LEGE VOCATIS
CLAVDERET IN CHRISTO FATA SVPREMA FIDE
ANNO CHRISTI 1578 DIE 13 IANVARII PIVS
ET ERVDIT VS VIR ZACHARIAS GLOGER
OPPIDI HVIS PTAETOR IVSTVS ET FIDE=
LIS AD ANNOS IS DE ECCLESIA ET RE=
PVBLICA OPTIME AEPITVS PLACIDE
OBIIT NATVS ANNOS 43.

Epitafium Matthiasa Buchweldera † 1585

          

Epitafium Matthiasa Buchweldera, zmarłego 23 grudnia 1585 roku w wieku 49 lat.

MATTHIAS BUCHWELDER DER BOLESL=
AVIENSIS VIRPVS ERVDITVS PRV=
DENS ET DISERTVS CVM INGEN=
IVM CVRIS LINGVAM FANDO
MANVM SCRIBENDO DENI=
OVE SEIPSVM ALIIS INSERVI
ENDO LVCERNACIVS TARCON
SVMSISSET HVIVS OPPIDI
NATARIVS AD ANNOS XXIIII
SENATOR AD BIENNIVM DE
ECCLESIA SCOLA ET VNIVE=
RSA REPVBLICA OPTIME ME=
RITVS PLACIDE IN CHRIS=
TO OB DORMIVIT ANNO AET=
ATIS SVAE XLIX ANNO CHRISTI
M D XXCV    XXIII DIECEMBRIS

Epitafium Matthiasa † 1539

          

Epitafium Matthiasa, nazwisko nieczytelne, zmarłego prawdopodobnie w 1539 roku. Na bardzo zniszczonej płycie inskrypcyjnej można jeszcze odczytać nazwiska i imiona dwóch kobiet, być może jego żon. A mianowicie Dorothei Lausch oraz Anny Weichert.

Epitafium NN osoby † 1568

          
          

Epitafium NN osoby zmarłej 19 sierpnia 1568 roku. Górna płyta całkowicie nieczytelna. Na środkowej umieszczona jest postać Chrystusa Zmartwychwstałego. Na dolnej:

M . B . EL . TE . LAE . CLI . Q . O
A . M . D . LXVIII . AV . XIX
. M . P .

Epitafium barokowe Johanna † 1713

          
          

Barokowe epitafium z 1713 roku poświęcone mężczyźnie o imieniu Johann. Płyta inskrypcyjna praktycznie nieczytelna.

Figura św. Jana Nepomucena

          

Ratusz

Fontanna

          

Zamknij okno